sobota, 30 marca 2013

Od Jake'a: c.d. Mai

Zamknąłem oczy. Całe życie przeleciało mi przed oczami... jakim cudem tu trafiłem? Piosenka dobiegła końca, a po niej zaczął lecieć utwór "Nothing Elese Matters" Dawno go nie słuchałem. Wewnątrz mnie wzrosła przemożna chęć zagrania go na gitarze. Wstałem i poszedłem do pokoju. Gitara leżała tam gdzie ją zostawiłem. Delikatnie pogładziłem jej drewno. Nie mogłem się doczekać kiedy wyślą mi resztę instrumentów. Z tym też było problem, ale powiedziałem im, że bez niej nie jadę. Podziałało.Wziąłem gitarę i zagrałem pierwszy dźwięk... źle. Brak atmosfery. Życie toczy się dalej. Wstałem i podszedłem do okna. Tuż obok rosło drzewo. Zerknąłem niepewnie na gitarę. Byłem tu od niedawna, nie zbadałem jeszcze terenu... ale warto spróbować. Delikatnie przeskoczyłem na drzewo starając się uważać na instrument. Zszedłem po gałęziach na ziemię. Rozejrzałem się. Byłem koło dziedzińca. Nieusatysfakcjonowany ruszyłem w innym kierunku. W oddali zobaczyłem plażę i ruszyłem w jej stronę. To może być dobre miejsce, zwłaszcza jeśli ominie się ogrodzony teren. Wiatr wiał ze wszystkich stron. Zboczyłem ze ścieżki i obaczyłem pagórek za którym powinna być plaża. Pobiegłem na jego szczyt. Tu wiatr wiał mocniej. Stanąłem powoli i zamknąłem oczy. Moje ręce powoli rozpostarły się w bok. Uśmiechnąłem się w stronę słońca. Może odnajdę tu swoje pogodniejsze oblicze?

<Mai?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz