- Chodźmy na plaże.
- Na plaże? Jest ciemno.
- No i co? Nie można chodzić na plaże gdy jest ciemno?
- No w sumie można.
- No więc chodźmy.
- Okej - doszliśmy na plaże, usiedliśmy na piasku i zaczęliśmy rozmawiać, po około pół godziny oznajmiłem:
- Idę do wody.
- Zwariowałeś, jest zimna i jest wieczór.
- Co ty masz z tym wieczorem? - zaśmiałem się - Ja idę - i pobiegłem
do wody, zdjąłem tylko koszulkę i wskoczyłem, faktycznie woda była
lodowata, ale po chwili przywykłem.
- Mai, chodź!!
<Mai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz