Przyleciałam do Roseville i podjechałam
taxówką do internatu. Wyszłam z taxówki, internat wyglądał na naprawdę
duży. Weszłam do środka. Od razu zaczęłam szukać swojego pokoju. Po
drodze wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli. W końcu znalazłam swój
pokój, weszłam do środka. Pokój był duży i mimo to, że nikogo w nim nie
było wiedziałam, że będę dzieliła go z inna dziewczyną. Rozpakowałam się
i wyszłam z pokoju w poszukiwaniu miejsca w, którym będę mogła znaleźć
trochę inspiracji do swoich rysunków i mang. Szukałam i szukałam, aż w
końcu znalazłam, to miejsce to biblioteka. Weszłam do jej środka i
zobaczyłam wiele książek. Ruszyłam na poszukiwanie półki z mangami.
Długo jej szukałam, aż znalazłam. Przeszukałam półkę i znalazłam kilka
mang, które mogłyby być świetną inspiracją. Następnie wypożyczyłam je i
poszłam do swojego pokoju. W drodze do pokoju wpadł na mnie jakiś
chłopak, mangi upadły na podłogę.
< Jakiś chłopak ? >
< Jakiś chłopak ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz