poniedziałek, 22 lipca 2013

Od Shiry


Przyleciałam do Roseville i podjechałam taxówką do internatu. Wyszłam z taxówki, internat wyglądał na naprawdę duży. Weszłam do środka. Od razu zaczęłam szukać swojego pokoju. Po drodze wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli. W końcu znalazłam swój pokój, weszłam do środka. Pokój był duży i mimo to, że nikogo w nim nie było wiedziałam, że będę dzieliła go z inna dziewczyną. Rozpakowałam się i wyszłam z pokoju w poszukiwaniu miejsca w, którym będę mogła znaleźć trochę inspiracji do swoich rysunków i mang. Szukałam i szukałam, aż w końcu znalazłam, to miejsce to biblioteka. Weszłam do jej środka i zobaczyłam wiele książek. Ruszyłam na poszukiwanie półki z mangami. Długo jej szukałam, aż znalazłam. Przeszukałam półkę i znalazłam kilka mang, które mogłyby być świetną inspiracją. Następnie wypożyczyłam je i poszłam do swojego pokoju. W drodze do pokoju wpadł na mnie jakiś chłopak, mangi upadły na podłogę.

< Jakiś chłopak ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz