- Jaasne. - powiedziałem uśmiechając się. - W końcu jakaś rozumna istota.
Wyciągnąłem rękę z piwem w jej kierunku, ale dziewczyna pokręciła przecząco głową.
- Nie piję. - oznajmiła.
Zaśmiałem się w pijackim amoku.
- Na pewno? Mała, chociaż jedno piwo. - wybełkotałem.
Nie czekając na jej odpowiedź włożyłem jej piwo do ręki po czym się zaśmiałem. Ignorując jej zdezorientowanie przysunąłem się bliżej. I jeszcze bliżej...
- Przystopuj trochę. - powiedziała siląc się na wesołość.
Uśmiechnąłem się szeroko i już otworzyłem usta, ale zamiast słów wprost na sukienkę Leny wyleciały z nich wymiociny.
<Lena?>
Wyciągnąłem rękę z piwem w jej kierunku, ale dziewczyna pokręciła przecząco głową.
- Nie piję. - oznajmiła.
Zaśmiałem się w pijackim amoku.
- Na pewno? Mała, chociaż jedno piwo. - wybełkotałem.
Nie czekając na jej odpowiedź włożyłem jej piwo do ręki po czym się zaśmiałem. Ignorując jej zdezorientowanie przysunąłem się bliżej. I jeszcze bliżej...
- Przystopuj trochę. - powiedziała siląc się na wesołość.
Uśmiechnąłem się szeroko i już otworzyłem usta, ale zamiast słów wprost na sukienkę Leny wyleciały z nich wymiociny.
<Lena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz