czwartek, 16 maja 2013

Od Starunny cd.o Leny


- Da się. Nie dziwię się, że nie rozumiesz. Mało osób to wie.
Lena popatrzyła dziwnie.
- Ha... W Kanadzie, rozmawiałam z duchami z nawiedzonych domów. Ludzie mnie o to prosili. Niekiedy trzeba "rozbroić" ducha. Czasem duch nie chcę cie opuścić bo cię polubił, a czasem wręcz odwrotnie...
- A-aha...
- Przez to, moło osób się ze mną zadaje. Faceci unikają mnie jak ognia, a dziewczyny... lepiej nie mówić... Duchy rozmawiają ze mną w czasie snu, ale czasem. Rytuał przywołania ducha jest tradycją - powiedziałam

<Lena?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz