- Można... - Wyszliśmy z pokoju, przeliśmy koło sekretarki - rozmawiała z
małym dzieckiem. Tłumaczyła mu, że tu nie ma McDonalda. Wyszliśmy ze
szkoły. Chłodny wiatr uderzył w nasze twarze.
- Jestem tu od... - spojrzałem na zegarek - niecałej godziny. Więc ty prowadzisz.
- Tutaj w prawo tą drużką. - powiedziała powoli. - Możesz mi coś o sobie opowiedzieć.
- Nie ma co... - Powiedziałem.
- Na pewno możesz mi coś o sobie opowiedzieć. - naciskała.
- Interesują cię dramaty? Może życie jest jednym wielkim dramatem.
-zrobiłem przerwę. - Żyłem normalnie. Później w wypadku straciłem
rodziców. Potem mój brat popełnił samobójstwo. Mieszkałem u ciotki i jestem tu. To Meeeega streszczenie mojego życia. - Lena byłą pierwszą
osobą, która usłyszała tą historię (z grubsza). - Teraz ty...
<dokończysz Lena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz