- Może na dziś kończymy? - zapytałem.
Odpowiedziały mi niechętne pomruki, ale zignorowałem je.
- Sorry, ale muszę już lecieć. Następna próba jutro o w tym samym miejscu o 15.
Wolno zwlekliśmy się z sali. Zobaczyłem jak Shun rozmawia z Bee, ale nigdzie nie widziałem Mai. Może już poszła? Przyspieszyłem kroku i dogoniłem ją koło schowka.
- Czekaj! - zawołałem.
<Mai?>
- Sorry, ale muszę już lecieć. Następna próba jutro o w tym samym miejscu o 15.
Wolno zwlekliśmy się z sali. Zobaczyłem jak Shun rozmawia z Bee, ale nigdzie nie widziałem Mai. Może już poszła? Przyspieszyłem kroku i dogoniłem ją koło schowka.
- Czekaj! - zawołałem.
<Mai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz