czwartek, 18 kwietnia 2013

Od Mai: c.d. Eliot’a



- Nie jestem obrażona – powiedziałam cicho nie patrząc na niego, tylko przed siebie.
- To jaka?
- Jestem sobą! – krzyknęłam nie wytrzymując. – Więc jeśli coś ci się nie podoba, to zostaw mnie w spokoju! – odbiegłam. Wbiegłam do lasu i wspięłam się na wysokie drzewo. Objęłam kolana rękoma i powstrzymywałam łzy. Niestety, nieskutecznie.

<Eliot?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz