piątek, 19 kwietnia 2013

Od Mai: c.d. Eliot'a



Patrzyłam na niego przez chwilę. Bezczelny! Już miałam mu odpyskować, ale westchnęłam ciężko i potarłam czoło. Poprawiłam gitarę(na szczęście nietkniętą) i spojrzałam na niego zmęczona.
- Już niech ci będzie. Ale jeśli tylko strzelisz jakiś głupi tekst, już więcej mnie nie zobaczysz – powiedziałam. Uśmiechnął się diabelsko.
- Zgoda. To w drogę? – spytał. Westchnęłam znowu i ruszyłam.

<Eliot?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz