- Nie życzę sobie tego. Gdybym gówno wiedział, nie
wypowiadałbym się w tej sprawie – powiedziałem sucho i odwróciłem się do niej z
kamienną twarzą. – Wiem więcej niż ci się wydaje. I nie chcę tego bardziej niż
myślisz – mruknąłem i zeskoczyłem z murka wychodząc w deszcz. Szedłem powoli
nie zważając na strugi deszczu wsiąkające w mój ciemny podkoszulek i wodę
skapującą z włosów. Po prostu szedłem przed siebie.
<Bianca?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz