Przytuliłem ją.
- Mnie obchodzi. Obiecaj mi coś. Jeśli umrę... nawet nie próbuj się
zabić i rozpaczać. Żyj za nas dwoje, pamiętaj, że zawsze będę przy
tobie.
Popatrzyłem na nią i pocałowałem delikatnie. Już dawno chciałem to zrobić, a teraz nie mam nic do stracenia.
<Mai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz