poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Od Jake'a: c.d. Mai

Wślizgnąłem się do pokoju. Wziąłem szybki prysznic i chciałem zasnąć, ale z daremnym skutkiem. Myśli dzisiejszego dnia krążył mi po głowie... nie zasnąłbym w takiej chwili. Nie było nawet sensu próbować. Szybko wsunąłem na siebie jakieś ubrania i wyszedłem z pokoju. Wszedłem na dach, ale źle się czułem. Doskwierała mi samotność...

Samotność, to taka straszna trwoga, ogarnia mnie, przenika mnie...
(Dżem, List do M.)

Zanuciłem kawałek piosenki. Mimowolnie chodziłem po dachu okrążając internat, aż ze zdumieniem stwierdziłem że pode mną znajduje się pokój Mai. Hm... przeznaczenie. Los tak chciał. Mając na co zwalić winę zapukałem leciutko w szybę.

<Mai?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz