piątek, 12 kwietnia 2013

Od Bianci: c.d. Shun'a

Pokręciłam głową.
- Chyba nigdy się z tego nie wyleczę. I przepraszam za.. - szepnęłam nie kończąc myśli.
Chłopak sam domyślił się o co mi chodzi. Zarumieniłam się i pewnie byłam czerwona jak burak.
- Drobiazg. - odpowiedział krótko.
Westchnęłam lekko. Jak dla mnie chłopak przybierał maskę, odgradzając się od świata. Ciekawa byłam, kim tak na prawdę był. Nie mógł być przecież całkowicie zobojętniały. Ciekawe czy odczuwał takie uczucia jak empatia, smutek, litość, szczęście, wzruszenie, radość, miłość...
- Kochałeś kiedyś? - zapytałam ni z gruszki ni z pietruszki.
Zaraz zawstydziłam się mojego pytania, ale zwykle byłam szczera i mówiłam to, co myślałam.

<Shun?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz