Uśmiechnąłem się do niej.
- Wiesz... - zacząłem dokładnie dobierając słowa - Czasami mam ochotę
uciec. Na taki koniec tęczy. Zostawić za sobą problemy. Zacząć od nowa, w
nowym miejscu, życiu, które będzie idealne. Myśleć, że wszystko się
ułoży, każdy problem sam się rozwiąże a wszystko będzie jak w bajce. Też
tak masz? Szkoda, że takie miejsce nie istnieje.
Spojrzałem lekko rozmarzony w niebo i smutno westchnąłem.
- Marzyć zawsze można, ale prawdziwe życie toczy się dalej.
<Mai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz