Westchnąłem.
Słodzisz niczym cukier, Pączek co ma lukier, Lecz dla mnie życie to co innego... Coś smutnego i trudnego, Co do przodu ciągle pcha, Zsyła na nas same zła, Każdy los swój własny ma, Ty masz inny niż mam ja, Nic nie dzieje się razy dwa... Bo nagrodą jest przyjemność, Za te smutki i żal i ciemność, Wokół nas... Nadszedł czas, Aby powiedzieć prawdzie w oczy, Każdy z nas chce to przeoczyć, Lecz tak dłużej już się nie da, Wokół nas jest źle... Zło jest przecież wszędzie, Głodne dziecko w Afryce, Złodziej rabujący ulicę, Mordercy w śród nas, I wie chyba każda z mas, Że nic nie trwa wiecznie, Byłeś w górze, Lecz już spadasz... <Mai?> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz