Uśmiechnęłam się lekko i też spojrzałam w niebo. Na niebie
było widać tysiące gwiazd. Nagle niebo przecięło kilkanaście spadających
gwiazd.
- Pomyśl życzenie. – szepnęłam cicho i przymknęłam oczy.
Chłonęłam chłód nocy i ciepło dłoni Jake’a. Pomyślałam życzenie. Otworzyłam
powoli oczy i spojrzałam na Jake’a.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz