sobota, 6 kwietnia 2013

Od Shun’a: c.d. Bianci



Milczałem przez chwilę. Nagle wzruszyłem ramionami.
- Możemy. – powiedziałem obojętnie. Zacząłem iść w dół. Automatycznie zacząłem iść w kierunku oceanu. Podążałem wzdłuż linii wody, ale tak, by mnie nie dosięgnęła. Słyszałem obok siebie kroki Bianci. Wręcz czułem jej napięcie, ale ignorowałem to.
- Pięknie tu, prawda? – powiedziała dość cicho wpatrując się to w ocean, to we mnie. Kiwnąłem głową z kamienną twarzą.

<Bianca?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz